Olśniewa mnie myśl, że natchniony tytan wiedzy, genialny samotnik z Priceton, francuski pisarz-humanista i cichy Prostaczek z Asyżu doszli w swoich rozmyślaniach, każdy na swojej drodze, do tych samych wyników i że, umierając wiedzieli tylko jedno: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”./wg R.Brandstaetter-Inne kwiatki Świętego Franciszka z Asyżu wyd.PAX 1976/…

Wielka uczoność nie przyczynia się bynajmniej do osiągnięcia zbawienia. Kto chce być rzeczywiście mądrym, niech nieustannie pracuje, trzyma głowę nisko i nie wynosi się nad innych.
Bracia niech czczą tych uczonych, którzy naukami swoimi budzą w nas ducha i szerzą umiejętność życia./św.Franciszek/

Nieustanna współpraca człowieka z jego sumieniem nadaje dziełu ludzkiemu właściwy sens i wymiar.
Serce ma swoje racje, których rozum nie zna. /B.Pascal/

Moralność znaczy więcej niż intelekt. Nigdy nie powinien pan nic czynić przeciw własnemu sumieniu, nawet jeśli państwo tego żąda./A.Einstein – świadomy klęski, którą poniósł- jego prace umożliwiły zbudowanie bomby atomowej./

Zbyt długo łudziliśmy się co do roli inteligencji. Pominęliśmy substancję człowieka, sądziliśmy, że zdolności marnych ludzi mogą dopomóc do zwycięstwa słusznej sprawy, że zręczny egoizm może wzbudzić ducha ofiary, że oschłość serca poprzez wicher wymowy zasieje ziarna braterstwa i miłości. Pominęliśmy istotę człowieka. /A.de Saint-Exupery/