Są ludzie, których Bóg zabiera i umieszcza osobno, ale są inni… których nie wyciąga ze świata. To są ci, których spotykamy na każdej ulicy… My, ludzie z ulicy wierzymy z całą mocą, że świat, w którym Bóg nas postawił jest miejscem naszego uświęcenia.
Jaką radością jest świadomość, że możemy wznieść oczy w stronę Twojego Oblicza, o mój Boże!. Podczas, kiedy gotuje się zupa. Podczas kiedy czekamy na przystanku na autobus, który się spóźnia. Podczas kiedy wchodzimy po schodach. Podczas kiedy idziemy alejką, żeby zerwać w końcu ogrodu kilka gałązek rozmarynu, żeby przyprawić sałatę.
M.Delbrel