POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Panie, spraw, byśmy byli otwarci dla wszystkich, którzy do nas przychodzą, ponieważ Ty w nich przychodzisz.
Bądźmy jedno z wszystkimi naszymi braćmi, którzy odchodzą, aby idąc przez świat przeżywać Twoją radość.
Bądźmy łagodni, mili i czyści.
Bądźmy gotowi przyjmować każdą postać Twojej woli.
Bądźmy uśmiechnięci do życia, bo jest ono Twoim darem.
Bądźmy ufni w stosunku do ziemi i do nieba.
Bądźmy ogołoceni ze wszystkiego, co nie jest Tobą, ani Twoimi dziećmi.
Bądźmy przejrzyści w miłości. Niech miłość z nas promieniuje przez łaskę Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen
autor nieznany

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

“Samotność, mój Boże,
nie oznacza, że jesteśmy sami,
lecz oznacza, że to Ty jesteś tutaj,
gdyż w obliczu Twojej obecności wszystko zamiera
i wszystko staje się Tobą.
Na cóż przydałoby się pójść na krańce świata
w poszukiwaniu pustyni?
Na cóż przydałoby się wejść za mury,
które odgrodziłyby nas od świata,
jeśli Ciebie nie byłoby tam bardziej,
niż w odgłosach samochodów,
niż w tłumie o stu twarzach.
Być samotnym
nie znaczy przechodzić obok ludzi
lub ich opuszczać.
Być samotnym
to wiedzieć, że Ty jesteś wielki, mój Boże,
że tylko Ty jesteś wielki
iże nie ma zbytniej różnicy
między wielkością ziaren piasku i wielkością
zebranych istnień ludzkich.
Kiedy Mojżesz jeden jedyny raz spotkał Go,
krzak niewypowiedziany,
mógł powrócić do ludzi
niosąc w sobie niezmąconą pustynię.
Podobnie my
nie wypominajmy światu,
nie wypominajmy życiu,
że zakrywa przed nami oblicze Boga.
Nie jest ważne nasze miejsce w świecie,
Nie jest ważne czy jest zaludnione
czy opustoszałe,
wszędzie jesteśmy “Bogiem z nami”
wszędzie jesteśmy Emmanuelami.”
M.Delbrel

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Jeśli chcesz, żeby twój sen się ziścił
Buduj go powoli, ale pewnie.
Mały początek, wielki koniec.
Jeśli chcesz żyć wolnym życiem
Zwolnij, idź powoli.
Rób kilka rzeczy, ale rób je dobrze.
Prosta radość jest święta.
Dzień po dniu, kamień po kamieniu,
buduj swój sekret powoli.
Dzień po dniu, ty też będziesz wzrastał.
Poznasz chwałę niebios.
autor nieznany

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Wyruszcie w nowy dzień,
nie myśląc o nim z góry
i nie przewidując zmęczenia;
bez planów na temat Boga,
bez wspomnień o Nim,
bez entuzjazmu,
bez bibliotek
-na Jego spotkanie.
Aby Go odkryć wyruszcie bez mapy,
wiedząc, że On jest na drodze, a nie u jej kresu.
Nie próbujcie Go znaleźć za pomocą
wyszukanych rad,
ale pozwólcie, by On was znalazł
w ubóstwie zwyczajnego życia.
/Madeleine Delbrel/

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Życzę ci, abyś żył
Inaczej niż chce świat.
Życzę ci abyś żył
z podniesioną głową i sercem w Niebie,
stopami w marzeniach i oczyma by je widzieć.
Życzę ci, abyś żył
nie dając się kupić za pieniądze.
Życzę ci, abyś żył
stojąc prosto i zamieszkały.
Życzę ci, abyś żył
w tchnieniem ognia, płonący z miłości.
Życzę, abyś żył
bez tytułów,
bez etykiet,
bez odznak,
nosząc jedyne imię-człowiek.
Życzę ci abyś żył
w poczuciu, że nikogo nie skrzywdziłeś.
Życzę ci abyś żył
bez podejrzeń i potępiania kogokolwiek.
Życzę ci abyś żył
bez ironii
nawet wobec siebie samego.
Życzę ci, abyś żył
w świecie bez wykluczonych,
bez odrzuconych,
bez pogardzonych,
bez poniżanych
ani pokazywanych palcem
czy ekskomunikowanych.
Życzę ci, abyś żył
w świecie, gdzie każdy ma prawo stać się twoim bratem i zostać twoim bliźnim,
w świecie, w którym nikt nie jest pozbawiony głosu,
pozbawiony prawa do nauczenia się czytania i pisania.
Życzę ci, abyś żył
w świecie bez krucjat i polowań na czarownice.
Życzę ci, abyś żył
w wolnym świecie,
wolny
w przychodzeniu i odchodzeniu,
wejściu i wyjściu,
wolny w swobodnym mówieniu.
We wszystkich kościołach,
we wszystkich partiach,
we wszystkich gazetach,
w każdej radiowej stacji,
w każdej telewizji,
na wszystkich trybunach,
na wszystkich spotkaniach,
na wszystkich kongresach,
we wszystkich fabrykach,
we wszystkich biurach,
we wszystkich urzędach.
Życzę ci, abyś mówił
nie by zostać usłyszanym,
ale by zostać zrozumianym.
Życzę ci życia nieoczekiwanym.
To znaczy życzę ci życia, po ludzku, zmarnowanego.
ks.Jean Debruynne