POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU. WIĘCEJ TUTAJ
Maryjo, mówią o Tobie jak o Królowej,
kobiecie nieosiągalnej,
a w każdym razie nie do naśladowania,
a ja chcę widzieć w Tobie tylko matkę.
Mamę, która jak wszystkie matki świata
nosiła swojego małego przez dziewięć miesięcy,
wydała go na świat,
karmiła swoim mlekiem,
przewijała, czuwała nad nim,
bała się o niego, kiedy
jak wszystkie dzieci świata
cierpiał z powodu różnych dolegliwości.
Jak wszystkie matki świata,
ty musiałaś zrywać się w nocy
kiedy Cię wołał.
Jak wszystkie matki świata
widziałaś jak twój Syn rośnie,
dojrzewa i staje się pięknym mężczyzną,
z którego z Józefem byliście dumni.
Byłaś u początku jego pierwszego cudu,
widziałaś jego sukcesy
wobec niezliczonych tłumów,
które za nim szły.
Tłum uczniów,
ale także chorych,
którzy oczekiwali na uzdrowienie.
Czułaś nienawiść
wzbierającą wokół Niego.
Bałaś się o Niego.
Płakałaś, kiedy go zatrzymano.
Cierpiałaś, kiedy Go krzyżowano.
Byłaś u stóp Krzyża
kiedy umierał.
Wiem, że dzielisz wszystkie troski matek i ojców naszej epoki,
którzy są targani przez ten wrogi świat
czyhający na ich dzieci:
ubóstwo, cierpienie, ale także
i przede wszystkim narkotyki, Aids, aborcje, więzienia.
Uchroń ich od tysięcy niebezpieczeństw
naszego społeczeństwa
i bądź im bezpiecznym domem.
Maryjo, myślę w tej chwili
o narkomanach, bezdomnych, prostytutkach,
upośledzonych zarówno moralnie jak i umysłowo,
o tych, którzy są w więzieniach
i tych, którzy krzyczą z rozpaczy.
Powierzam ci świat,
o Maryjo,
proszę cię z ufnością:
Czuwaj nad matkami i ojcami świata,
bądź przy ich boku kiedy życie ich przygniata,
kiedy cierpienie jest źródłem łez.
Przywróć im uśmiech
i zaprowadź pokój w rodzinach.
Proszę cię przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana
a twojego Syna.
Amen.
Arlette Orian