POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Panie, mamy nadzieję…..
że Ty rozwiążesz wszystkie problemy na tej ziemi.
Czekamy, aż przyjdziesz zaprowadzić porządek,
zaprowadzisz sprawiedliwość,
wprowadzisz pokój.
Panie, czekamy aż nakarmisz głodnych,
przyjdziesz uleczyć nasze choroby,
ukoisz nasze cierpienia,
i dasz nam siłę i radość.
Panie, spodziewamy się,
że zmienisz tych, którzy narzucają swoją siłę,
czekamy, aż wybawisz wszystkie ofiary przemocy,
wojen i prześladowań.
Panie, mamy nadzieję
na Twoje zwycięstwo nad światem, zwycięstwo nad człowiekiem.
Czekamy, aż przyjdziesz wszystko rozwiązać bez nas.
Mamy nadzieję,
że nie naruszysz naszych przyzwyczajeń,
naszych pewności i naszego spokoju.
Panie, oczekujemy szefa, króla dobrego i sprawiedliwego,
a Ty przychodzisz, dobry i sprawiedliwy.
Ale jesteś tylko słabym dzieckiem, które oczekuje wszystkiego od nas.
Pozwól nam przyjąć Ciebie,
pozwól nam żyć tak, jak od nas oczekujesz.
Przyjdź zmienić świat zmieniając nas.
Przyjdź zbawić świat zbawiając nas samych.
/E.Schaller-protestancka pastorka/

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Jeśli trzeba schodzić
zrzuć na mnie wszelkie dobra świata,
a zejdę dużo łatwiej.
Ale, jeśli trzeba się wspinać,
oczyść mnie ze wszystkiego i ze mnie samego,
abym był lekki.
Jeśli trzeba schodzić
napełnij mojego ducha szybkością i wiatrem,
niech mnie ogarnie chęć sukcesu i chwały!
Ale jeśli trzeba się wznosić
uzbrój mnie w cierpliwość i siłę
i nie pozwól oglądać się wstecz.
Pozwól mi, Panie, dokonać dobrego wyboru
miedzy miłością własną, a miłością bliźniego;
między miastem ziemskim, a miastem niebiańskim.
Pozwól mi zobaczyć za skrzyżowaniem
co kryje się na końcu podróży.
Chciałbym wybrać wszystko:
światło w górze i na dole;
ale nie można służyć dwóm panom.
-Dlaczego jestem rozdarty, Panie,
zaproszony do ogrodów Edenu
i wystawiony na moją słabość wobec zakazanego owocu?
Gdybyś jeszcze mnie prowadził na smyczy,
jak dziecko pozbawione wolności;
gdybyś chociaż karał mnie za błędy
….ale Ty jesteś dobrocią!
Szeroka droga jest taka łatwa!
Dlaczego prosisz mnie o wysiłek i cierpienie,
żebym stał się szczęśliwy?
Wiem, czego pragniesz, Panie: mojej miłości.
Miłość jest moim jedynym wyborem i moim jedynym cierpieniem,
bo ona jest darem.
Kiedy wybieram Ciebie, wybieram wszystko,
bo wszystko pochodzi od Ciebie!
ks.Hilaire Leonard Etienne

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

W czasach coraz szybszych przemian dynamika
tego, co tymczasowe, która zapewnia tym
większą wolność, im bardziej dochowuje się
wierności temu, co istotne, pozwala ciągle od
nowa odzyskiwać zapał.
Ten, który zbliża się do Boga, zmierza od jednego
początku do następnego. Czy znajdziesz się
wśród ludzi, którzy śmiało mówią sobie:
“Zacznij jeszcze raz! Odrzuć zniechęcenie!
Niech twoja dusza żyje!”

Ten, kto dobrze pojmuje znaczenie ciągłości,
może dobrze wykorzystać dynamikę
tymczasowości.
Entuzjazm rozumiany jako zapał, jest siłą
pozytywną, sam jednak nie wystarcza.

Ta siła wyczerpuje się, zużywa, jeśli nie znajduje
oparcia w innej sile, ukrytej w głębi i mniej
odczuwalnej, takiej, która powinna nam
pomagać iść przez całe życie. Niezbędne
jest zachowanie ciągłości, ponieważ nasz
entuzjazm przerywają chwile martwe, jałowe
pustynie.
/br.Roger z Taize/

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Boże, wyślij nam szaleńców,
którzy zaangażują się do końca,
którzy kochają nie tylko słowami,
którzy dają prawdziwie i wszystko.
Trzeba nam szalonych,
pasjonatów,
nierozsądnych,
zdolnych skoczyć w niepewność,
w przepaść coraz głębszego ubóstwa.
Potrzeba nam szaleńców współczesnych czasów,
żyjących prosto, życiem miłości i pokoju,
wolnych od kompromisów, zdecydowanych nigdy nie zdradzić,
gardzących własnym życiem,
zdolnych do podjęcia się każdego trudu,
wyruszenia wszędzie, gdzie potrzeba,
jednocześnie wolnych i posłusznych,
spontanicznych i upartych,
łagodnych i silnych.
Boże, ześlij nam szaleńców.
Louis-Joseph Lebret, OP

POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU.  WIĘCEJ TUTAJ

Naucz nas, Jezu mówić z miłością,
a odpowiemy zna nienawiść słowami serdecznymi.
Naucz nas mówić o sprawiedliwości,
a znajdziemy słowa, które wyzwalają i rozrywają łańcuchy.
Naucz nas mówić o pokoju,
a zamienimy gorycz w śpiew radości.
Naucz nas podnosić głowę,
a patrzeć będziemy raczej w niebo niż opuszczać wzrok.
Naucz nas czytać znaki czasu,
a będziemy zdolni do głoszenia prawdy Twojego Słowa.
Naucz nas iść za Tobą,
a rozpoznamy Cię poprzez zawirowania i cierpienie.
Naucz nas, Panie, świadczyć,
a będziemy głosić życie, które z Ciebie wypływa.
Jean Grou