POP-BREWIARZ CZYLI MODLITWA W BIEGU. WIĘCEJ TUTAJ
Życzę ci, abyś żył
Inaczej niż chce świat.
Życzę ci abyś żył
z podniesioną głową i sercem w Niebie,
stopami w marzeniach i oczyma by je widzieć.
Życzę ci, abyś żył
nie dając się kupić za pieniądze.
Życzę ci, abyś żył
stojąc prosto i zamieszkały.
Życzę ci, abyś żył
w tchnieniem ognia, płonący z miłości.
Życzę, abyś żył
bez tytułów,
bez etykiet,
bez odznak,
nosząc jedyne imię-człowiek.
Życzę ci abyś żył
w poczuciu, że nikogo nie skrzywdziłeś.
Życzę ci abyś żył
bez podejrzeń i potępiania kogokolwiek.
Życzę ci abyś żył
bez ironii
nawet wobec siebie samego.
Życzę ci, abyś żył
w świecie bez wykluczonych,
bez odrzuconych,
bez pogardzonych,
bez poniżanych
ani pokazywanych palcem
czy ekskomunikowanych.
Życzę ci, abyś żył
w świecie, gdzie każdy ma prawo stać się twoim bratem i zostać twoim bliźnim,
w świecie, w którym nikt nie jest pozbawiony głosu,
pozbawiony prawa do nauczenia się czytania i pisania.
Życzę ci, abyś żył
w świecie bez krucjat i polowań na czarownice.
Życzę ci, abyś żył
w wolnym świecie,
wolny
w przychodzeniu i odchodzeniu,
wejściu i wyjściu,
wolny w swobodnym mówieniu.
We wszystkich kościołach,
we wszystkich partiach,
we wszystkich gazetach,
w każdej radiowej stacji,
w każdej telewizji,
na wszystkich trybunach,
na wszystkich spotkaniach,
na wszystkich kongresach,
we wszystkich fabrykach,
we wszystkich biurach,
we wszystkich urzędach.
Życzę ci, abyś mówił
nie by zostać usłyszanym,
ale by zostać zrozumianym.
Życzę ci życia nieoczekiwanym.
To znaczy życzę ci życia, po ludzku, zmarnowanego.
ks.Jean Debruynne