Dobroć serca wymaga czujności, wcale nie jest naiwna. Może wiązać się z ryzykiem. Nie zostawia miejsca na to, aby kimkolwiek gardzić. Sprawia, że stajemy się wrażliwi na najbiedniejszych, na tych, którzy cierpią, na ból dzieci. Dobroć serca umie za pomocą wyrazu twarzy, tonu głosu odpowiedzieć na istniejącą w każdym człowieku potrzebę miłości.
Tak, Bóg pomaga nam iść przez życie, bo w głębi naszych dusz złożył iskierkę dobra, która chce stać się płomieniem. Czy będziesz żył Chrystusem dla ludzi, choćbyś przez miłość miał stracić życie?
/br.Roger z Taize/