Teraz jesteśmy słabi,
wydani chorobom, cierpieniu i starości;
ale kiedy będziemy u siebie
opływać będziemy w zdrowie.
Teraz próbujemy kochać
krzywdząc się czasem, rozczarowując, zdradzając;
ale kiedy będziemy u siebie
miłość będzie powszednia jak chleb i mocna jak jutrzenka.
Teraz dobrobyt jest własnością bogatych i możnych;
ale kiedy będziemy u siebie
Bóg założy fartuch
i poda najmniejszemu największy kawałek szczęścia.
Teraz śmierć jest u progu ze swoim korowodem chorób,
starości, cmentarzami i wspomnieniami, które ranią;
ale kiedy będziemy u siebie
śmierć zostanie wysłana w nicość, tam, skąd przyszła
i nie będzie nawet wspomnieniem….
Teraz nasze serce szuka nieustannie odrobiny miłości, czułości, wierności;
ale kiedy będziemy u siebie
nasze serce znajdzie nareszcie prawdziwą przystań i spocznie,
bo u nas to Miłość we własnej osobie nas oczekuje i wzywa…
Miłość – Osoba, która już w nas mieszka i pociąga do siebie. Bo teraz niebem Boga jest serce człowieka;
ale kiedy będziemy u siebie
niebem człowieka będzie serce Boga.
ks.G.Madore